Witam serdecznie,
pracuję w firmie produkującej drewniane podłogi i nie jestem specjalistą od ochrony środowiska:) Kupujemy drewno okrągłe i przecieramy je we własnym tartaku. Powstałe przy tym trociny sprzedajemy. Okazało się, że do smarowania maszyn używamy przepracowanego oleju (co chyba samo w sobie nie jest ok?) W każdym razie rzecz w tym że ten olej jakoś tam się przedostaje do tych trocin. Czy to powoduje że stają się one odpadem niebezpiecznym? Czy stężenie ma jakieś znaczenie (obliczyłam sobie że wagowo to będzie jakieś 0,2%)? Dodam, że nie ma możliwości zebrania trocin zanieczyszczonych bo smarowanie maszyn odbywa się tak, że co kilka minut leci "kapka" tego oleju:/
Będę niezmiernie wdzięczna za pomoc
Jaga