Brak PGON - co z tym fantem zrobić?

[pki321]

W zeszłym roku, w wyniku niewiedzy, oddałem do utylizacji bez posiadania zatwierdzonego programu gospodarki odpadami niebezpiecznymi nieco więcej niż graniczne 0,1Mg odpadów niebezpiecznych. Jeśli to ma znaczenie to były to akumulatory wymienione w kilku dużych UPSach (kod odpadu 16 06 01).

Co z tym fantem można lub należy zrobić teraz, ażeby uniknąć ewentualnej kary pieniężnej (z artykułu 79b)?

Czy w szeroko rozumianym prawie ochrony środowiska funkcjonuje coś na wzór czynnego żalu? Czy raczej liczyć na szczęście albo przedawnienie? Przy okazji czy okres przedawnienia to rok/dwa lata jak przy wykroczeniach?

Czy warto składać wniosek o zatwierdzenie PGON, jeśli w najbliższym czasie nie planuję wytwarzać więcej niż 0,1Mg odpadów niebezpiecznych (akcja z wymianą wszystkich akumulatorów na raz była jednorazowa, następna za około 6 lat i rozłożę ją w czasie na dwa kolejne lata).

Pomoże ktoś?

[Zielony Punkt]

Ja na Twoim miejscu złożyłbym wniosek o zatwierdzenie programu lub informację o wytwarzanych odpadach.
Dzięki temu, w razie kontroli, będziesz mógł udowodnić, że uregulowałeś swój stan formalno - prawny w zakresie wytwarzania odpadów.

Powinieneś mieć kartę przekazania odpadu i kartę ewidencji odpadu oraz sporządzić sprawozdanie do Urzędu Marszałkowskiego (zbiorcze zestawienie).

W razie kontroli powinieneś się tłumaczyć, że odpad powstał na skutek np.: awarii urządzeń i nie wynika z normalnego funkcjonowania obiektu, a Ty posiadasz wszystkie wymagane dokumenty żeby w przyszłości być przygotowanym na podobną sytuację.
Pozdrawiam!

[pki321]

Dziękuję za zainteresowanie i odpowiedź.

Rozumiem, że - Twoim zdaniem - jeśli z normalnego cyklu technologicznego wynika wytworzenie mniej niż 0,1Mg odpadów niebezpiecznych rocznie to wystarczy informacja o wytwarzanych odpadach oraz o sposobach gospodarowania wytworzonymi odpadami.

I nie ma sensu wnioskować o zatwierdzanie PGON, oszczędzając w ten sposób kwotę z opłaty skarbowej na poczet ewentualnej kary

Tak jak wspomniałem, wyprodukowanie odpadów niebezpiecznych w ilości przekraczającej limit 0,1Mg miało charakter incydentalny i gdybym wcześniej doczytał ustawę to spokojnie mógłbym to lepiej zaplanować.

A jak wygląda kwestia czynnego żalu przy sankcjach administracyjnych, takich jak w artykule 79b ustawy o odpadach?

Czy jest coś takiego? Czy mam się stresować kontrolą aż do przedawnienia?
O ile przedawnienie w ogóle ma miejsce przy takich czynach.

Pozdrawiam!

[Zielony Punkt]

Uzgodnienia dotyczące wytwarzania odpadów (informacja, program, pozwolenie na wytwarzanie) powinny dotyczyć normalnego funkcjonowania obiektu, instalacji itp.

Jeżeli Twój obiekt (np. biuro) charakteryzuje się powstawaniem odpadów niebezpiecznych w ilości poniżej 0,1 Mg rocznie to złóż wyłącznie informację.

Jeżeli cały ten problem przyszedł Ci do głowy sam i nie jest wywołany kontrolą to w ogóle się nie przejmuj. Wystąp szybko z informacją i upewnij się, że posiadasz wszystkie dokument ewidencyjne.
Jeżeli kiedyś odwiedzi Cię kontrola to będą patrzeć na stan istniejący, który będzie poprawny i zgodny z przepisami.

Jeżeli chodzi o czynny żal to nie wiem, czy takie coś funkcjonuje w tym przypadku. Ja się nie spotkałem..
Natomiast kontrola, która przyjdzie np. za rok spojrzy na stan faktyczny, a jak nie spytają możesz w ogóle nie pokazywać karty przekazania za te ups.

Pamiętaj tylko o jednym - oprócz baterii z UPS odpadem są też świetlówki, monitory, stacje komputerowe itp.
Zastanów się, czy w Twoim obiekcie nie powstaje coś jeszcze.
Pozdrawiam!

[pki321]

Problem nie jest wywołany kontrolą. Tak więc zrobię jak poradziłeś i mam nadzieję, że wszystko "rozejdzie się po kościach".

Bardzo dziękuję za pomoc i pozdrawiam!

[Zielony Punkt]

Jeżeli nie masz kontroli to sprawa jest dużo prostsza.
Doprowadź stan formalno - prawny związany z odpadami do wymagań obwiązujących przepisów i będzie wszystko OK.

Pamiętaj tylko o złożeniu sprawozdania w zakresie ewidencji odpadów, kara za spóźnienie lub brak wynosi aktualnie 10 000 zł.

Pozdrawiam!