Stary temat ale ... warty zatrzymania się i zastanowienia się.
Temat mycia śmieci można rozpatrywać na parę sposób - myć, przepłukiwać etc.
Ja osobiście nie widzę żadnego problemu w myciu niektórych śmieci (kubeczków po jogurtach, śmietanie, kefirze; opakowań z batonów podczas upałów) bo ja po prostu automatycznie wrzucam to do zlewu. Wróć. Robię to ja i cała moja rodzina. Znajomych, sąsiadów, który do nas wpadają też się odpowiednio poinstruowało
A u nas - no są pewne wyjątki od tej reguły - myje się garnki/naczynia/szklanki dopiero po nazbieraniu się dużej ilości. A pod bieżącą wodą się tylko płuka xD