Makulatura z drukarki laserowej odpadem niebezpiecznym?

[tomekz]

Czy skoro wałek światłoczuły drukarki laserowej zawiera składniki niebezpieczne, a ma bezpośredni kontakt z zadrukowywanym papierem (do tego sam toner też nie wiadomo jaki ma skład), to czy zadrukowane kartki są odpadem niebezpiecznym?

Mimo że taki papier jest w procesie drukowania "wzbogacany" o związki typu "C8 arsen, związki arsenu", oraz jest z pewnością "stałą substancją która może się łatwo zapalić po krótkim kontakcie ze źródłem zapłonu i która pali się nadal lub tli po usunięciu źródła zapłonu", to jednak w klasyfikacji odpadów nie znalazłem kodu pod który by można podciągnąć taką niebezpieczną makulaturę - jest tylko 20 01 01 Papier i tektura..

Rozumiem więc że problem istnieje tylko w mojej głowie?

[Zielony Punkt]

A mnie się ten problem podoba

Bo tak na prawdę to prawie każdy odpad można podciągnąć pod niebezpieczny wg. załączników 3 i 4 do Ustawy o odpadach.
Nawet zapisana kartka papieru jest "stałą substancją która może się łatwo zapalić po krótkim kontakcie ze źródłem zapłonu i która pali się nadal lub tli po usunięciu źródła zapłonu".

Klasyfikacja jest jednak jednoznaczna - nie ma "niebezpiecznego" papieru. Nawet w przypadku papieru impregnowanego, którym zabezpiecza się chociażby papier do druku stosowany jest kod 15 01 01.

Jest to pewne niedopracowanie przepisów, które rażąco widać np.: w przypadku zużytego sprzętu klasyfikowanego pod kodem 16 02 14. Sprzęt taki jak stacje komputerowe, odkurzacze, drukarki itp posiadają wiele składników z załącznika B, a jednak nie są niebezpieczne.

[tomekz]

Temat ma dwa aspekty:
- chyba każdy wałek światłoczuły w drukarce laserowej zawiera arsen lub selen, to akurat łatwo jest wyszukać
- toner (jako proszek) - tutaj już nie znalazłem zbyt wiele danych na temat tego, czy obecnie stosowane proszki są niebezpieczne czy nie w rozumieniu ustawy o odpadach. Część markowych tonerów wydaje się być nie-niebezpieczna (np: http://www.hp.com/hpinfo/globalcitizens ... plpol.html) ale nie wiem jak się tutaj upewnić.

No i teraz bierzemy kartkę papieru, przepuszczamy przez drukarkę - i nasz wałek światłoczuły nakłada na tą kartkę proszek. I o ile sam kontakt wałka z papierem jest pewnie naciąganym problemem, o tyle jeśli toner jest niebezpieczny, to wprasowanie go w kartkę tworzy nam niebezpieczną makulaturę, jakkolwiek absurdalnie by to brzmiało?

W sieci nie znalazłem żadnych informacji na ten temat, więc albo problem nie istnieje ze względu na jakieś specyficzne okoliczności których nie znam/nie rozumiem, albo dzisiejsze tonery (proszki) nie są niebezpieczne w rozumieniu UoO. Jak to jest?

Co do tego papieru impregnowanego (nie wiem dokładnie co to jest), to w grupie 15 masz jeszcze kod 15 01 10*. Natomiast zadrukowany papier nie jest odpadem opakowaniowym, więc jeśli by był odpadem niebezpiecznym, to nie ma go jak zaklasyfikować. Do grupy 16 03 nie pasuje bo nie jest "produktem przeterminowanym lub nieprzydatnym do użytku", pasowałby do 16 80 ale nie jest nośnikiem informacji, nie da się też raczej zastosować furtki z kodem odpadu xx yy 99 o której mowa w §4.4 rozporządzenia w/s katalogu odpadów...
Zostaje 20 01 01, ale odpad niebezpieczny powstały w firmie nie jest odpadem komunalnym. I kółko się zamyka

(Oczywiście osobiście wolałbym żeby problem okazał się nieistniejący i makulatura z drukarki była bezpieczna )

[Zielony Punkt]

Tak na prawdę (oficjalnie) problem nie istnieje
Żaden urząd i żadna kontrola i inspekcja nie uzna makulatury za niebezpieczną, bo jest zadrukowana.
Zadrukowany papier biurowy, gazety itp. klasyfikujesz pod kodem 20 01 01.

Natomiast podobny problem i o wiele większym znaczeniu dla środowiska dotyczy między innymi:
- reklamówek, które są drukowane farbami fleksograficznymi zawierającymi substancje niebezpieczne, a są klasyfikowane pod kodem 15 01 02
- sprzętu elektronicznego, o którym pisałem w poprzednim poście

Jeżeli chodzi o sprzęt (dylemat podobny do Twojego) to dawno temu zadałem Pani w Urzędzie Miasta pytanie dlaczego stacja komputerowa jest klasyfikowana pod kodem 16 02 14 i uznawana jako odpad inny niż niebezpieczny chociaż zawiera metale szkodliwe? Nie dostałem jednak odpowiedzi..

[tomekz]

Aha, czyli to wszystko to jest taka bolszewicko-papierowa uznaniowość a środowisko niech się martwi o siebie we własnym zakresie

Co do kodu 20 01 01 - to dla mnie to jest odpad komunalny, do tego w ilościach aptekarskich, więc nie mam czego klasyfikować bo to spółdzielnia mieszkaniowa włada nieruchomością i zapewnia wywóz.

Dzięki!

[Zielony Punkt]

Bardzo dobrze napisałeś - uznaniowość!!
Bardzo często tak są interpretowane przepisy w ochronie środowiska - w zależności od czyjegoś zdania.
Mnie też kod 20 01 01 nie pasuje do takich odpadów, ale tak przyjęło się klasyfikować.
Podobnie jest w przypadku gazet odbieranych ze zwrotów z kolportażu prasy, do nich też "przylgnął" kod 20 01 01, chociaż one nie widziały gospodarstwa domowego.

[tomekz]

Wystarczy żeby odpady miały podobny skład i ilość do tych z gospodarstwa domowego żeby mogły być komunalne, natomiast ciężko mi sobie wyobrazić żeby zwroty dało się pod to podciągnąć

[Zielony Punkt]

No właśnie..
A ja, odbierając dawno temu zwroty gazet z kolportażu prasy (zwroty z kiosków, które nie zostały sprzedane) musiałem okazać się zezwoleniem na zbieranie odpadu o kodzie 20 01 01 i wymagał tego nie tylko urząd, ale nawet sam przekazujący odpad.