by coolmamcik » Wed Jan 26, 2011 10:50 pm
Sprawa jest chyba skomplikowana.
Miasto powołało spółkę, której aporem przekazało oczyszczalnię ścieków, sieć kanalizacyjną, klika stacji uzdatniania wody, wodociąg.
Spółka sobie działała, aż poziom wytwarzanych osadów ściekowych zaczął przekraczać 5 tys. Mg rocznie, więc wystąpiła z wnioskiem do Starostwa o pozwolenie na wytwarzanie odpadów. We wniosku ujęto wszystkie odpady, z oczyszczalni, z remontów sieci kanalizacyjnej i wodociągu oraz ze wszystkich stacji uzdatniania wody.
Starostwo protestuje przeciwko jednemu pozwoleniu, mimo że wszystko mieści się w jego jurysdykcji, a art. 181 p.1a POŚ na to pozwala.
Pozwolenie owszem, dla oczyszczalni, ale dla każdej stacji uzdatniania wody, dla sieci kanalizacyjnej, dla wodociągu osobne informacje o odpadach.
Argumentuje że:
1 - sieć kanalizacyjna nie jest instalacją powiązaną technologicznie z oczyszczalnią i nie leży w jednym zakładzie (i jako obiekt liniowy nie może leżeć)
2 - każda stacja uzdatniania wody mieści się gdzie indziej, wiec nie jest w jednym zakładzie (ale łączy je wodociąg jako obiekt liniowy)
3 - uważa, że nie można informacji o odpadach przy pomocy ww. art. POŚ podczepiać pod pozwolenie, gdyby wszędzie było pozwolenie to tak, wtedy można.
Już nie mam siły na rozmowę z nimi.
Przecież tu chodzi, żeby załatwić wszystko jednym dokumentem. Aby firma nie musiała składać dodatkowo poza wnioskiem o pozwolenie jeszcze kilku informacji. Przecież to naczynia połączone, oczyszczalnia nie może działać bez sieci kanalizacyjnej, wodociąg bez stacji uzdatniania wody, wszystko trzeba w ramach eksploatacji utrzymywać w sprawności, więc remontować. Firma prowadząca oczyszczalnię robi to własnymi siłami.
Starostwo chce chyba w ten sposób podnieść sobie statystyki ilości wydawanych decyzji, bo nie chodzi tu o kasę, przecież informacja o odpadach jest bezpłatna. A może nie wiedzieli, że skończy się na informacjach, myśleli, że wszędzie będą pozwolenia, a teraz nie chcą się wycofać?
Pomóżcie, może ktoś zna podobne przypadki w kraju i podeśle uzasadnienie wydanej decyzji?
A może to ja nie mam racji?
Pozdrawiam.